czwartek, 15 grudnia 2011

#7 Dubrovnik, Croatia


              Pierwsza pocztówka z Chorwacji, przedstawiająca kościół Św. Vlaho - patrona  tego miasta. (w polskiej wersji św Vlaho to św Błażej. Też nie rozumiem dlaczego my tak wszystko spolszczamy...) 
Cała Chorwacja jest bajecznie piękna. Te widoki, ta natura i ci wspaniali ludzie. Dubrovnik warto zostawić sobie na koniec chorwackiego tripu.
            Dubrownik żyje głównie z turystyki. Stari Grad, znakomicie zachowane stare miasto, jest unikalne ze względu na wykładane marmurem place, strome, brukowane uliczki, wysokie domy, klasztory, kościoły, pałace, fontanny i muzea. Wszystkie budynki zostały zbudowane z takiego samego, jasnego kamienia.
           Chodź piękny dziś, w historia tego miasta maluje się też w czarnych kolorach. Przyglądając się uważniej niektórym budynkom można dostrzec ślady po kulach. Przypominają one o ostrzeliwaniu miasta, atakach artylerii. Wszystko to miało miejsce na przełomie 1991/92 roku kiedy to wojska Serbskie oblegały miasto nie godząc się na przyjęcie Dubrovnika do nowo wydzielonej Republiki Chorwacji (przypominając             Chorwacja została państwem niepodległym w 1991 roku po podziale Jugosławii) 

            Dziś to piękne stare miasto jest najchętniej odwiedzanym miejscem na Bałkanach pełnym w zabytków. Dubrovnik, a dokładniej jego najstarsza część jest wpisany na światową listę dziedzictwa UNESCO. 
            Z racji zbliżających się świąt nie mogło zabraknąć świątecznego znaczka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz