czwartek, 8 sierpnia 2013

Z krzyżami wielki problem.

Witam.
 Jako 'zawodowy' użytkownik facebooka udzielam się na fanpage'ach. Na jednych mniej na jednych bardziej. Jest jeden fanpage: "Sfotografuj Policjanta" który odwiedzam i czytam codziennie. Nie tylko dlatego by pośmiać się z gliniarzy czy coś, tylko dlatego, że w**rwia mnie nieziemsko łamanie prawa przez tych, którzy tego prawa pilnują (powinni pilnować) Profil ten już nie raz pociągnął do odpowiedzialności policjantów łamiących prawo, łamiąc powszechny stereotyp, że policja jest bez karna i może robić co chce. 

          Dziś rano pojawił się wpis, który wywołał niezłą dyskusję. Największą w historii tego fanpage. Otóż nowy pan komendant radomskiej policji zdejmuje krzyże z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu i nakazał zdjęcie tego symbolu również z podlegających jej komisariatów. 
Info w mediach: Onet.pl: "Nasz Dziennik": komendant wyrzuca krzyże , wyborcza.pl:  Anonimowi policjanci z Radomia: Jest grubiański i w dodatku nie wierzy w Boga, wpolityce.pl: Komendant Szwalbe "palikotyzuje" policję w Radomiu.

I się zaczęło... 
Okazuje się, że większość naszego społeczeństwa jest ZA ściągnięciem krzyży. Nie tylko z komisariatów ale i z innych miejsc publicznych: szkół, szpitali, urzędów. Ludzie mówią, że mają dość wtrącania się kościoła w 'sprawy państwa'. Powszechnie wiadomo, że kto zebrał najwięcej 'lajków' tego odpowiedź jest najtrafniejsza tak więc pozwólcie, że zacytuję te pierwsze trzy: 

Przecież to komenda a nie kościół. We wszystkich miejscach publicznych, nie będących miejscem kultu religijnego, powinno się zdjąć emblematy religijne z widoku (a religia powinna ze szkoły wrócić do kościoła gdzie jej miejsce). Nie miesza się życia duchowego z codziennością i nie dyskryminuje innych religii faworyzując jedną z nich! To tyle. 
~Ela M.K.

Zrozummy chłopa. Może Pan Szwalbe jest innego wyznania... Niemniej jednak ma pełne prawo do takiego działania. Konstytucja RP jest w tej kwestii jest tak skonstruowana i już. Polska jest państwem świeckim, a nie zakonem. 
Z resztą pomysł wieszania krzyży w każdych miejscach czy to publicznych (Urzędach, szpitalach, szkołach, itp) czy nie jest chore. Powieśmy raczej naszego dumnego Orła Białego, godło nasze piękne, a nie te krzyże wszędzie...

~Shemeek S.M.

 Państwo jest świeckie i Komendant ma pełne prawo podparte konstytucją by usunąć krzyże z komendy, a także namawiać do nie wybierania się na pielgrzymki. Tak jak jedni namawiają na wyjazd tak takie same prawo mają ci co się z tym nie zgadzają. Również zarzut, że nie wierzy w Boga. Ma również takie prawo, a raczej jest to wymagane od urzędnika państwowego na takich poziomie i to jeszcze w służbach porządkowych. Wiadomo przynajmniej, że nie przymknie oka na ekscesy księży w swojej okolicy.
~Paweł Z.

  PROSTE 



Jest dużo komentarzy typu: co komu przeszkadza krzyżyk na ścianie? Faktycznie większość ma wyjebane na to i są to w szczególności Chrześcijanie i Ateiści, ale wyznawców innej wiary kole to po oczach, uwierzcie. 

Ciekawym jest, że jakiś rok temu gdy poseł Janusz Palikot wyszedł ze swoim projektem ustawy mówiącej o ściągnięciu krzyży z miejsc publicznych naród się zbuntował, w sejmie za ustawą poza Ruchem Palikota zagłosowało jeszcze 12 posłów PO czyli garstka. Ludzie się cieszyli, że projekt nie wszedł bo grubo ponad 70% społeczeństwa było przeciwna temu pomysłowi. A dziś? Coś czuję, że gdyby ktoś zorganizował ogólnopolską ankietę w tej sprawie wynik byłby całkiem inny niż ten z przed roku. Czasy się zmieniają. 

Moje zdanie jest takie: zdjąć krzyże i powiesić godło. albo... powiesić obok krzyża żydowską Gwiazdę Dawida, islamski Półksiężyc, buddyjskie Koło Dharmy, i hinduskie Om. Albo wszyscy albo nikt ;) 

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zwisa Wam to, jesteście przeciwnikami, czy  raczej obrońcami krzyża? 

9 komentarzy:

  1. Zgadzam się! Również uważam, że albo wszystko, albo nic.
    A pan Palikot do pewnego momentu mówił, że krzyże go nie interesują:
    http://www.youtube.com/watch?v=UwF9QKEg99k

    OdpowiedzUsuń
  2. Wchodząc na tego posta, pomyślałam sobie... super, kolejny post o kulcie krzyży w naszej garderobie. Osobiście mi to nie przeszkadza, choć może niektórych obrażać, mimo wszystko zostałam mile przez Ciebie zaskoczona :).

    Zgodzę się z Tobą. Pod ostatnim akapitem mogę spokojnie się podpisać. Tak samo irytuje mnie, gdy np. nauczyciele nadużywają 'moc krzyża' i ciągle powtarzają się: Nie zachowuj się tak. W klasie jest godło i krzyż. Czy naprawdę ma to nas uchronić od czynienia zła? Wątpię, ja jako ateistka też czasami czuję się głupio w takich sytuacjach, dla mnie osobiście krzyż w pomieszczeniu nie ma znaczenia, choć staram się szanować zasady innych. A więc albo zdjąć albo powiesić również symbole innych religii, można do tego jeszcze dodać nazwiska różnych filozofów :).

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jestem tego zdania co Ty! Albo wszyscy albo nikt!! W Polsce wogóle mamy jakieś dziwne podejście do wiele tematów, w tym także i na wieszanie krzyża w szkołach, urzędach itd. Wydaje mi się że osoby o innej wierze mogą się czuć przytłoczone i jakoś tak wogóle niefajnie. To tak trochę jakby na dzień dobry narzucać komuś swoje poglądy i wiarę nie dając mu tym samym swobody w wyrażaniu swoich wartości i religi.

    OdpowiedzUsuń
  4. zgadzam się z TObą, mieszanie się kościoła w sprawy państwa do niczego dobrego nie prowadzi. Ja jestem tolerancyjna, wierzę, ale rozumiem ludzi, którzy są innego wyznania i może ich to po prostu boleć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje zdanie jest taki. Jesteśmy w Państwie Polskim. Zamiast krzyży, gwiazd Davida i innych cudów na kiju którzy ludzie powymyślali bo rzekomo ich Bóg tak chciał (ba na 100 %, chodził i rozpowiadał to ^^) wieszamy Godło Państwa. Zaraz usłyszę - a mniejszości narodowe? No coż. Oni przyjechali do nas a nie my do nich. Muszą oglądać w szkole bądź w szpitalu Białego Orła. Co jest nasza duma i powinna być widoczna a jak wiemy tak nie jest.
    Religia ze szkoły też powinna być wycofana i raczej tu nie ma dyskusji. Zamiast uczyć się dokładnie pierwszej pomocy, budowy ludzkiego ciała (tak, znam takich co nie znają swoich części ciała) uczymy się Dekalogu. Ot co. Dziękuję ;)
    Jeżeli ktoś bardzo wierzy i praktykuje może to robić w domu ze swoimi znajomymi czy rodziną nikt im nie broni ale szkoła, szpitale, komenda policji to już inna sprawa.
    I wgl czym Ty się Sheemek zajmujesz - są ważniejsze sprawy - Smoleńska, Smoleńska ! ; p

    OdpowiedzUsuń
  6. Nasze godło piękne powinno wisieć wszędzie. A kościół na każdym kroku miesza się w sprawy państwa. To nic dobrego, to są zupełnie inne sprawy, które nie powinny mieć ze sobą nic wspólnego. Państwo to państwo, religia to religia. Uważam, że powinni usunąć religię ze szkoły, powinna wrócić tam gdzie była. Jeśli ktoś będzie odczuwał potrzebę kontaktu z Bogiem, pogłębiania wiary to i tak będzie to robił, nie trzeba robić tego w szkole. Tam powinniśmy skupiać się na ważnych sprawach, przedmiotach, tematach. Jeśli dla kogoś religia jest ważną częścią życia, to nie potrzeba jej w szkole. Zresztą, w kościele to zupełnie inny klimat miałaby nauka religii, w szkole to tylko przesiedzona godzina zazwyczaj bez efektu, gdy uczą dziwni nauczyciele, nie Ksiądz i wychodzi się z niczym. Co do krzyży, nie przeszkadzają mi. Generalnie w naszym kraju dominuje Chrześcijaństwo, ale nie brakuje osób innych wyznań, teraz już dochodzi do większego 'zmieszania', więc ludzie innych wyznań mogą czuć się urażeni tym, ja to rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam mieszane uczucia .... staram się zrozumieć jedną i drugą stronę. Jestem gdzieś pomiędzy, więc ciężko mi jednoznacznie powiedzieć. Ale wydaje mi się, że KRZYŻ dawno już stracił swoją wartość w naszym kraju, a większość broni go albo z takiego zwykłego przyzwyczajenia do symbolu albo dlatego, że "wypada" (mohery i i tym podobne).
    A przecież ludzie zauważają krzyż tylko w kościołach ... a w Urzędach ucieka naszym oczom i nie skupiamy się na tym, więc pewnie likwidacja nie byłaby aż tak zauważalna.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdybyśmy mieli wieszać wszystkie symbole pewnie zabrakłoby miejsca. I te wydatki z tym związane, odpowiednia kolejność, niekończąca się opowieść.
    Korkowe tablice są dostateczną ozdobą niektórych miejsc pracy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Napiszę Ci tak. Jestem chrześcijanką i nie wstydzę się znaku krzyża. Uważam, że te wszystkie spory są bezsensowne. Mam wrażenie, że to jest czepianie się na siłę czegoś, co przedtem nikomu nie przeszkadzało i znalazł się taki jeden, który robi szum, tylko po to żeby chyba zaistnieć. Przykre jest to jak ludzie pomiatają krzyżem. Sądzę, że najlepszym wyjściem byłoby ulokowanie krzyża w Kościele i wystawianie go tylko i wyłącznie na pielgrzymkach tudzież procesjach. Gdzieś w końcu trzeba odciąć ten sznur nienawiści, sporów i kłótni. Wkurzające są te wszystkie pokazówki "wiernych" (ale raczej RM i ojca R.) broniących krzyża w sposób, który uwłacza i godzi w naszą religię. Prawdziwy katolik nie zachowuje się w taki sposób, że np. bierze udział w bójkach pod pałacem prezydenckim. Również uważam, że księża (NIE mylmy z Kościołem!) wpierniczają się w sprawy państwowe.
    PS *sprzed roku*

    OdpowiedzUsuń