wtorek, 14 stycznia 2014

WOŚP i najebani kierowcy.



               Z ostatnich wydarzeń: Wielkie propsy dla Jurka Owsiaka za siłę i umiejętność zmotywowania Polaków do pomocy. Kilkadziesiąt milionów PLNów przeznaczane w większości na specjalistyczny sprzęt medyczny do ratowania ludzkich stworzeń to mega opcja. Choć z drugiej strony wydaje mi się że sprzęt powinien być kupowany przez NFZ. Ale jaki kraj, taka Służba Zdrowia.

               Kolejny temat to "pijani mordercy za kółkiem" Ostatnie kilka tygodni to jakaś makabra. Zastanawiam się tylko co trzeba mieć w głowie (albo czego sie nie ma) żeby nawalony wsiadać za kierownicę. Skutki w ofiarach śmiertelnych; Kara? 2 - 8 lat. Ja pierdole. Typowy zabójca zabijając 5 osób dostaje 25lat no czasem dożywocie, najebany kierowca zabijający 5 osób: 8lat. Prawo w Polsce jest tak chore że to się w głowie nie mieści. Chociaż mam nadzieję, że niektóre pomysły wejdą w życie. I nie chodzi mi tu o obowiązkowy alkomat w samochodzie ale o zaostrzenie kar; za samą jazdę po pijaku dożywotnie odebranie prawa jazdy, kilka tysięcy kary i 5-10 lat w pierdlu. A co! Za spowodowanie wypadku po pijaku jak wyżej tylko 10 - 25 lat w pierdlu. Za zabicie kogoś na drodze: bezwarunkowe dożywocie. Zero tolerancji.

Chociaż kwestia nietrzeźwych kierowców to temat ciężki. Z tym problemem walczy każdy kraj w Europie. Każdy na swój sposób. Np we Włoszech, gdzie obiad bez wina to nie obiad, można jeździć po pijaku mając 0,5 promila, w Hiszpanii i Portugalii nawet 0,8. Irlandczycy, którzy walą piwska na potęgę mają normę 0,4. W Wielkiej Brytanii oficjalna norma jest taka jak w Polsce czyli 0,2 promila chociaż można mieć do 0,8 promila pod warunkiem że spełnia sie jakieś warunki typu: jedzie się nie dalej niż ileśtam mil z miejsca gdzie coś sobie wypiliśmy (pub, restauracja, spotkanie u znajomych) do domu i nie przekracza się 30mp/h czyli jakieś niecałe 50km/h. Mimo wszytsko w tych krajach rocznie jest tyle wypadków, spowodowanych przez pijanych kierowców ile w Polsce przez jeden miesiąc. Jesteśmy Mistrzem Europy w jeździe po pijaku i na pewno zajmujemy miejsce w światowej czołówce. Wow... Nie wiem o co tu chodzi... mentalność ludzi chyba musi się zmienić. Ale Polacy są na tyle uparci, że żeby się zmienili to trzeba im jeszcze z 200 lat...

11 komentarzy:

  1. Oj uważaj na to wspólne gotowanie i dużo biegaj dla zachowania linii heh;) Wspólne pitraszenie smakołyków potrafi być zgubne:)
    Co WOŚP dobrze że jest co roku ta narodowa zrzuta choć z drugiej strony to przykre że państwo nie potrafi o nas zadbać...

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, życie z kobietami ma swoje minusy, ale jak wszystko w sumie na tym świecie ;D Fajnie, że się cieszyć z przeprowadzki i obyś wytrwał w pracy.
    Odnośnie pijanych kierowców się nie wypowiadam, bo na samą myśl agresja mnie bierze, a po co sobie psuć jeszcze bardziej ten szary, paskudny, zimny dzień?
    Ej, a może ja też się załapię na bkwa?! Caaały luty mam wolny, to może się spotkamy! : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcę, ale się boję. Jestem cholernym cykorem. Ale bądź co bądź - ten rok będzie przełomowym, obiecałam sobie : )
      Przeprowadziłam się na najwyższą górkę w Milowicach z widokiem na Kato! szczerze zapraszam w odwiedziny na moje zadupie, całkiem tu miło ; )

      Usuń
  3. Takie życie, kobiety czasem są gorsze od facetów :D! (tak, przyznaję to z bólem serca)

    OdpowiedzUsuń
  4. hahahhah kobiety z kolei dziwią się, jak mieszkają z facetami: papier na tak długo starcza *.* no i ile miejsca na wannie na kosmetyki!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie nie ma miejsca na wannie, pralce, półce i czasem i podłodze ;) Gdzie "kosmetyki" mojego chłopaka zajmują jeden róg wanny i półeczkę nad zlewem ;D

      Usuń
  5. to prawda, że polskie prawo jest nienormalne, a kary dla pijanych kierowców zdecydowanie za małe. w Norwegii jak złapią takiego pijaka za kierownicą to dowalą mu 20 tyś. koron (ok. 10 tyś. zł) i na następny raz już się zastanowi.

    OdpowiedzUsuń
  6. hehehehhe rozbawiłeś mnie tym papierem, kobieta ma chyba mniejszy pęcherz, częściej siusia, a jak jest zima, to dużo pije i duuuużo siusia :))

    OdpowiedzUsuń
  7. to niesprawiedliwe, wyliczać takie drobiazgi :D
    Trzeba kiedyś zsynchronizować nasze przyjazdy do PL :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To u nas unikalnie było, bo papier tak szybko nie schodził ;D
    Praca na noce jest fajna, ale w zimie ma jeden zasadniczy minus - czasem w ogóle nie można się pocieszyć słońcem, bo dzień się praktycznie przesypia i praktycznie wraca się o wschodzie i wstaje o zachodzie.
    Właśnie tak się zastanawiałam, coby było, gdyby WOŚP nie było? Skąd by te wszystkie sprzęty brali...?
    A mnie zasypało ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio mega się wkurwiłam jak ludzie (nie wiem jak to dokładnie było) posądzili, że Owsiak podpierdala pieniądze z WOŚP. Do cholery, gdyby nie on nic by nie było. Usiąść na jednego człowieczka, który robi coś dla innych, przygarnia młodzież do pomocy, ale gdzie hejty muszą być of course! Niektórzy ludzie to doprawdy hieny, bydło i Bóg wie jeszcze co.

    BIEGAJMY, a co! :D

    OdpowiedzUsuń