Nie zbyt wiele pocztówek przyszło do mnie w tym tygodniu. W sumie 11 sztuk: 3 z Polski, 2 z Niemiec, i po jednej z Rosji, Finlandii, USA, Hong-Kongu, UK oraz Holandii. Ale przyszła jedna, naprawdę warta uwagi.
Z ta widoczna powyżej. Przyszła z Niemiec. To, ze jest piękna nikomu nie trzeba opisywać.
Ogólnie jest to plaża nad Bałtykiem zwana Strand von Skanör. I wbrez pozorom to nie niemieckie wybrzeże, a szwedzkie, które w te lato na pewno nie świeci pustkami ze względu na afrykańskie temperatury powietrza (nawet w Szwecji)
Szkoda, że nie zawsze dostaje się takie piękne sztuki. Zwłaszcza takie, które przypominają Ci jakieś chwile, przywołują wspomnienia. Chyba muszę pojechać nad morze. Tak. Brakuje mi morza, strasznie. Co może się wydawać dziwne bo mieszkam 180m od morza ale tęsknię za Bałtykiem, za tymi pięknymi plażami, piaszczystymi plażami i nad... zachodem słońca nad morzem (u mnie można oglądać conajwyżej wschód, nie jest tak atrakcyjny tak zachód...).
Powoli trzeba planować wakacje na przyszły rok. Mam miesiąc urlopu. Trzeba to jakoś dobrze spożytkować i zaplanować jakoś bardziej inteligentnie niż w tym roku. Tajlandia? a może Ameryka Południowa? hmmm a może daleka Rosja, tak nad Bajkał... nie wiem. Wiem na pewno, że Polskę odwiedzę obowiązkowo.
Miłego weekendu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz