piątek, 17 maja 2013

Nie koniecznie na lepsze. COSTA coffee. PayPass.


Świat nam się zmienia. 
Ludzie na siłę sobie coś próbują zmienić, żeby żyło się lepiej i o to w tym wszystkim chodzi. Tak powstały ruchome schody, smartfony i te wszystkie bardziej lub mniej potrzebne wynalazki by żyło się lepiej. Ale czasem wkurza mnie mnie jedna rzecz: Że jak chcemy wrócić do korzeni to nie ma opcji. 


Bank wymienił mi kartę płatniczą na tą zbliżeniową MasterCard PayPass. WOW ;/. Postanowiłem wybrać się do banku i po prostu zamienić ją na zwykłą klasyczną z PINem i chipem bo nie mam zaufania do systemu PayPass czy payWave. A w ogóle: co jeśli zgubię kartę i zorientuję się po kilku godzinach, że ją straciłem? Wszak można zgłosić zgubienie, ale do momentu gdy zorientuję się, że 'kurde chyba zgubiłem kartę' szczęśliwy znalazca - złodziejaszek hulał już po sklepach i bankomatach wyczyszczając mi konto...

I tak właśnie ruszyłem w stronę najbliższego oddziału banku, któremu zaufałem i powierzyłem pieczę nad moimi zasobami finansowymi by poprosić miłą uśmiechniętą panią o to, by grzecznie naklikała w komputerze, że chcę wyłączyć opcję contactless, a tak właściwie to chciałbym wymienić ta kartę na ten starszy typ. NIE DA SIĘ. Fest... 



Niezadowolony z misji wybrałem się na kawę do pobliskiej kawiarni sieci COSTA. By sprawdzić też tą innowacyjną opcję płacenia. Poprosiłem o kawę z mlekiem i tu młody człowiek stojący na ladą zasypał mnie całą paletą nazw: macchiato, cappuccino, latte, latte-macchiato, frape i jeszcze masą innych, których już nie pamiętam. Dopiero na samym końcu spytał: 'a może zwykłą czarną kawę z mlekiem?'. Noż kurde! pytam faceta o kawę z mlekiem i zamiast od razu wziąć się do roboty i mi ją zrobić to mi proponuje wynalazki, które służą jedynie kubkom smakowym, a z kawą ( i mlekiem notabene ) mają nie wiele wspólnego. Ceny kaw w sieciach kawarnii to jakaś totalna paranoja: £1.69 mała, £2.29 duża. Z reszta w Polsce ceny też wahają się w granicach 5 - 9 zł (chyba). Za 250ml gorącej wody, odrobiny gramów kawy i mleka z proszku £2! Dobry Jezu! za tą ceną mam pół kilo kawy a do tego wody ile mi się zachce i mleko też - normalne od krowy. A to starczyłoby mi na kilkadziesiąt kaw.
I teraz pomyślę sobię tak: Jeżeli kawiarnia COSTA w cenrtum dużego miasta sprzeda dziennie 500 kaw to zarobi £1000 co w miesiącu daje £30000 gdzie czystego zysku byłoby około £20000 (£10000 na media, wypłaty i zaopatrzenie) jeżeli kawiarni COSTA w UK jest 700 to w samej Wielkiej Brytanii COSTA zarabia miesięcznie 14mln funtów na czysto! A  przecież COSTA jest wszędzie na świecie więc liczba kasy jaką zarabiają globalnie jest NIEWYOBRAŻALNIE OGROMNA! 

Swoją drogą następnym razem zwykłą kawę z mlekiem zrobię sobie w domu, a do COSTY tudzież innego Starbucks'a wybiorę się na któryś z ich wynalazków: latte z kremem z orzechów laskowych i bitą śmietaną :) 

13 komentarzy:

  1. Wszystko ma swoje wady i zalety, ale ostatnio ludzie wymyślają rzeczy, które kosztuję fortunę, a tak naprawdę zamiast pomóc, to utrudniają nam życie bądź narażają na niemiłe sytuacje ( choćby z tą kradzieżą, gdy zgubi się kartę ). Irytuje mnie również sytuacja z telefonami. Chcesz wymienić bądź kupić telefon? Ni cholery, teraz zamiast telefonu dostaniesz deskę do krojenia z internetem i milionem bzdet, ale żeby z niego zadzwonić to musisz poszukać sobie takiego wyznacznika w instrukcji obsługi. Niedługo będą robić specjalną odzież z większymi kieszeniami, żeby móc schować takie cudeńko.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie powinniśmy stać w miejscu, doskonale to rozumiem. ale niektóre ulepszenia są zbędne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mój tato wspomina czasy, kiedy w Polsce nie było nawet mleka :P a banany były dwa razy w roku na święta. Ależ te czasy się zmieniają :) co do tych kart, to też jestem sceptycznie nastawiona. Zwłaszcza, że mi się zdarza często gubić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kawa w sieciówkach kosztuje w Polsce sporo. W mojej ulubionej CH duża kawa to około 17 zł. Ciasta to samo. Paranoja - w Norwegii jest taniej. ;) Ale ja lubię te wynalazki, nic nie poradzę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej ;)
    Cieszę, się że jest tam gdzieś na świecie taka osoba co często się ze mną zgadza ;D Szkoda, że tutaj Cię nie ma ;p
    Co do Cher. Kilka jej piosenek słyszałam w radiu ale dzięki Tobie zobaczyłam jej początek kariery w X Factor i przepraszam, że to mówię ale się przeraziłam. Jej występ nie podobał mi się wcale.... Śpiew miała poniżej średniego. Ale wiesz, to co innym się podoba (3 x tak) mnie wcale nie musi ;) Poza tym dziewczyna jest dwa lata młodsza ode mnie a wygląda na 5 lat starszą. Ale to magia makijażu ;D

    Co do kart. Ogólnie wolę płacić gotówką bo z kartami tak to jest że raz są a raz nie a w gotówce widzę ile wydaję i jakoś nie ufam bankom, nowym technologią itd. Wiem, jestem staromodna bo nawet moja mam śmiga z kartami po sklepach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i to picie kawy w znanych sieciówkach. Gdzie u mnie taka kawa kosztuje 3 euro to ok bo zarabiam 1000 euro. Ale w Polsce zarabiając 1000 zł raczej na kawę za 16, 50 (Wrocław, Dworzec Główny, pewne miejsce) to raczej mogła bym sobie tylko popatrzeć.

      Usuń
  6. Ja też mam nerwy na te wszystkie nowości, niedługo będziemy podcierać tyłki elektronicznym papierem. Szczególnie wkurza mnie to unowocześnienie w sferze edukacji, u mnie na studiach nawet część zajęć prowadzona jest przez internet, a to jest chore, bo nawet nie dopuszcza się myśli, że ktoś może zwyczajnie nie mieć komputera albo może nie stać go na stały dostęp do internetu - uwierzcie, istnieją tacy ludzie. Ostatnio przez dwa dni nie miałam kompletnego dostępu do sieci i w tym czasie zostały ustalone wszystkie terminy egzaminów, dostałam 38567235668 mejli od dziekanatu...
    Już nie mogę doczekać się małżeństwa na fejsie i wirtualnej ciąży.
    Piąteczka!
    A kawka najlepsza latte! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooooo dokładnie ! Elektroniczne dzienniki w LO. No nie okłamujmy się - moja mama jest ciemna jeśli chodzi o takie rzeczy i naprawdę wolała by pójść do nauczyciela i dostać karteczkę z ocenami. Ostatnio dwa miesiące żyłam bez neta (przeprowadzka) a nie wyobrażam sobie tego w czasie szkoły bo bym nawet nie widziała jakie mam zajęcia bo plan też był elektroniczny i często sie zmieniał.
      PS. Małżeństwa na fb już są. Brakuje tylko ciąży ;)

      Usuń
  7. A ja nawet lubię ten nasz zmechanizowany i nowoczesny świat. Wiadomo, papierowej książki nic nie zastąpi (chociaż są już specjalne ebooki z ekranem imitującym papier ;), ale nie wszystko jest takie złe. Lubię nawet ten szum ulicy i Starbaksy. Ludzie popadają w skrajności i zawsze popadali, ale cóż. Nie byłoby takich, byłyby inne problemy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mam nową kartę i też sobie płacę dotykowo ... tyle, że tak mogę zapłacić tylko do kwoty 50zł :) Według mnie bardzo wygodna to opcja bo nie trzeba tracić czasu na "zielony PIN zielony" ... chociaż taką kartą można płacić i standardowo jak kto woli :)

    Mam nadzieję, że jednak nie zgubisz tego nowoczesnego plastiku :)
    Może będziesz miał kiedyś na niej tyle pieniędzy co firma COSTA ... ;>

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja karty zbliżeniowej nie mam i nie chcę mieć. A co do Costa to teraz już wszędzie królują kawiarnie SIECIOWE. Tak samo jak sklepy spożywcze Żabki i inne podobne. Indywidualne przedsięwzięcia są kasowane z powodów ekonomicznych. Prawie nikt z sieciówkami nie wygrał i nie wygra. Taki jest trend czy to się nam podoba czy nie.
    W Warszawie piękna majowa pogoda.
    Pozdrawiam vojtek bez sieci :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja niespecjalnie lubię przepłacać, więc raczej unikam takich drogich napoi czy jakkolwiek mogę nazwać kawe.
    uwazam, ze placenie PayPass jest ok, pod warunkiem, ze dotyczy to malej kwoty i np nie wiem ... to ze ktos moze ci obrobic konto jest glupie, dlatego warte odkladac na konto oszczednosciowe i stamtad przelewac sobie kase... lepsze bezpieczenstwo

    OdpowiedzUsuń
  11. dobrze, że nie lubię kawy, nie wydaję na nią absurdalnych kwot :D pay pass by mnie zabił, niekontrolowany przepływ hajsu o.O moja koleżanka zgubiła kartę pay pass i zanim zastrzegła ktoś sobie nią zapłacił za gacie...

    OdpowiedzUsuń